poniedziałek, 13 maja 2013

Jinx - The Bond Girls Liquid Sand

Po długich wahaniach i namysłach zdecydowałam, że pierwszym piaskiem, który wyląduje na moich paznokciach będzie Jinx. Tak też się stało. Aplikacja jak przy innych piaskach, czyli bardzo łatwa i szybka. Lakier wysycha błyskawicznie, do pełnego krycia potrzebowałam dwóch warstw, choć i jedna wyglądała ciekawie. "Jinx" to lakier, którego kolor ciężko mi opisać. Trochę pomarańczowy, trochę czerwony z jakąś nutą koralu. Jak na niego patrzę, to przed oczami mam owoce brzoskwini, chyba przez te złote błyszczące drobinki w nim zawarte.

Przyznam, że trochę obawiałam się tego lakieru. W butelce jest dosyć przeciętny, lekko tandetny i cyrkowy. Na dłoniach wygląda jednak rewelacyjnie. To idealny piasek na gorące, letnie dni. Ożywia dłonie i ociepla je. Jestem osobą o naprawdę jasnej karnacji, a "Jinx" wtapia się w moją skórę idealnie, wydobywa z niej ciepłe tony. "Jinx" nie jest tandetna, dłonie wyglądają moim zdaniem bardzo elegancko. Złoty błysk idealnie przygasza kolor czyniąc go stonowanym, ale nadal żywym i mocnym.

Zdjęcia robione dziś, na czwarty dzień od aplikacji. Piasek (jak i pozostałe) nie do zdarcia. Trzyma się idealnie, nie odpryskuje i nie ściera się z końcówek.











Jak Wam się podoba "Jinx"? Ja jestem nią oczarowana.

Pozdrawiam, Polish Girl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli masz do powiedzenia coś ciekawego lub zabawnego - nie krępuj się!
Jeśli jesteś tu po to, by napisać coś obraźliwego - odejdź i nigdy nie wracaj.