wtorek, 27 sierpnia 2013

Goldeneye

Kolekcja Jamesa Bonda bardzo mi się spodobała. Na tyle, bym sięgnęła (nie bez obaw) po złotą buteleczkę kolekcji ;) Goldeneye to glassfleck w kolorze żóltego złota (mocno skrzącego) o grubych/dużych płatkach. Internetowe swatche mnie urzekły, ale bałam się, że efekt na paznokciach będzie mocno kiczowaty i kojarzący się z białymi kozaczkami ;) Na szczęście się pomyliłam, bo lakier jest żywy, ale nie nachalny i w efekcie ładnie prezentuje się na paznokciach. Mimo tego, że jestem z niego zadowolona, to uważam, że nie jest to lakier na co dzień. Dobrze będzie się prezentował jesienią oraz w okresie świąteczno-sylwestrowym. W pozostałe dni (jak dla mnie) zbyt odważny. Do pełnego krycia bez prześwitów, musiałam nałożyć trzy warstwy. Aplikacja łatwa, lakier bardzo szybko wysycha. Trwałość jak najbardziej okej, bez topu wytrwał na paznokciach cztery dni.









Pozdrawiam, Polish Girl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli masz do powiedzenia coś ciekawego lub zabawnego - nie krępuj się!
Jeśli jesteś tu po to, by napisać coś obraźliwego - odejdź i nigdy nie wracaj.