niedziela, 31 sierpnia 2014

Her name was Rose + Smittenowy haul

Cześć i czołem :) Ostatnimi czasy mam sporego bzika na punkcie lakierów marki Smitten, dlatego już na wstępie ostrzegam, że będą one częstymi gośćmi moich wpisów. Dziś chciałabym Wam pokazać piękny róż (holo glitter) o przyjemnej nazwie "Her name was Rose" (inspirowany serialową Rose z Doktora Who) Kolor bazowy tego lakieru, jest bardzo bliski Orlikowej "Miss Conduct", aczkolwiek Różyczka jest o wiele bogatsza w glitter i ogólną moc rażenia ;) Jest też głębsza i bardziej nasycona.





Na koniec chciałabym jeszcze pochwalić się moimi kolejnymi zakupami u Smitten :)



Pozdrawiam, Polish Girl.

4 komentarze:

  1. Wow ale sa cudowne!
    A mize by tak elixir z bliska?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej :) Postaram się wrzucić notkę w sobotę.

      Usuń
  2. pierwsze skojarzenie to faktycznie Miss Conduct :) śliczny jest! czekam na resztę, wszystkie wyglądają super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładny, ale Imperio <3 To dopiero musi być cudo.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz do powiedzenia coś ciekawego lub zabawnego - nie krępuj się!
Jeśli jesteś tu po to, by napisać coś obraźliwego - odejdź i nigdy nie wracaj.