poniedziałek, 17 marca 2014

Love.Angel.Music.Baby

Dziś przychodzę do Was z drugim i ostatnim lakierem od Gwen Stefani, który posiadam w swojej skromnej kolekcji. L.A.M.B to jasne złoto o wykończeniu satynowym (podobnie jak 4 in the morning) Dodam, że ten odcień możemy znaleźć we wcześniejszych kolekcjach OPI. Mam na myśli "Glitzerland" z kolekcji Szwajcarskiej, oraz "Honey Ryder" z kolekcji "The Bond Girls. Sam lakier aplikuje się dosyć przyzwoicie, choć odrobinę ciężej niż 4ITM, ponieważ jest gęstszy. Kłopotliwe jest również to, że pędzelek zostawia lekkie bruzdy, więc musimy dokładnie patrzeć i od razu korygować, to co nam nie odpowiada, bo L.A.M.B schnie bardzo szybko. Efekt jest jednak wart większego wysiłku :) Mnie lakier bardzo mi się podoba i uważam, że wygląda niesamowicie lekko na paznokciach. Kolejnym atutem jest jego wytrzymałość. Na moich paznokciach wyglądał idealnie przez 4 dni. Nie starł się nawet z końcówek, choć nie oszczędzałam dłoni jakoś specjalnie w tym czasie.

Na zdjęciach mam: warstwa Ridge Filler od OPI + dwie warstwy L.A.M.B




Pozdrawiam, Polish Girl.

3 komentarze:

  1. bardzo mi się podoba to wykończenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. On ma matowe, czy bardziej satyniwe wykonczenie? Wykonczwnie jest swietne to wykonczenie, ale kolor juz nie dla mnie, ale chetnie nabylabym OPIka z takim wykonczeniem ale w innym kolorze ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz do powiedzenia coś ciekawego lub zabawnego - nie krępuj się!
Jeśli jesteś tu po to, by napisać coś obraźliwego - odejdź i nigdy nie wracaj.