Kolekcja OPI "The Amazing Spider-Man", była moim zdaniem średnio udana. Kolory pasowały do filmu, ewidentnie były nim inspirowane, ale nie trafiły w moje gusta. Jedynie kolor o nazwie "Call me Gwen-ever", był tym, na którym zawiesiłam oko. Resztę, pisząc kolokwialnie: po prostu olałam. Miesiąc temu przeglądałam różne blogi lakierowe i jakimś cudem trafiłam na swatche kolekcji spajdermenowej ;) zobaczyłam Nemesis i się zakochałam.
NON to grafitowo-szary, odrobinę metaliczny lakier, z bardzo drobnym shimmerem. Trudno mi jednoznacznie określić jego kolor, ale na pewno widzę złoto, srebro oraz zieleń. Dwie warstwy dają pełne krycie, lakier szybko wysycha, jednak jest lekko chropowaty. Kto nie przepada za takim wykończeniem, powinien nałożyć top coat. Trzyma się dosyć długo, ale ściera się z końcówek paznokci.
Pozdrawiam, Polish Girl.
Uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńp.s. gdzie kupujesz lakier A-England?
ok, juz wiem, przeczytałam odpowiedz w poscie: haul :)
OdpowiedzUsuńlece szperac na allegro :)
WOW, cudeńko, chyba jednak zacznę przyglądać się baczniej OPI
OdpowiedzUsuń