Lakiery teksturowe, które przypominają granit/zaschnięty cement nie są moimi ulubionymi. Mimo to, na widok kolekcji "Roughles" Nicole by OPI moje serce zabiło mocniej. Problem polegał na tym, że dostęp do niej był mocno utrudniony, a chwilę po jej wypuszczeniu już była wyprzedana. Z pomocą przyszła firma KIKO, która "ściągnęła" pomysł na teksturowce z mnóstwem różnokolorowych farfocli i nazwała je naprawdę słodko - Cupcake. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym i tej serii nie przegapiła :) Tak też się stało, ale nastąpił cud. KIKO otworzyła salon w warszawskiej Arkadii i z pomocą Dobrej Duszy udało mi się nabyć resztki kolekcji Cupcake. Resztki to dwa kolory: Pistachio i Pineapple. Dziś chciałabym pokazać Wam ten pierwszy.
"Pistachio" to jasna pistacjowa zieleń (kolor adekwatny do nazwy) z dodatkiem zielonych, niebieskich i pomarańczowych drobin, o cementowym wykończeniu :) Nakłada się bardzo wygodnie (przyjemny pędzelek) i daje pełne krycie już przy drugiej warstwie.
Moja niechęć została przełamana, serce zdobyte, a lakier trafił do kategorii "wiosenny i uroczy" ;)
A teraz proszę się przyznać, ile kolorów posiadacie w swoich zbiorach?
Pozdrawiam, Polish Girl.
Nie mam żadnego, cementy to zupełnie nie moja lakeirowa bajka :)
OdpowiedzUsuńMoja na początku też nie, ale już wiem dlaczego je lubię, a te z China Glaze nie za bardzo. Te są matowe, a Chinki się błyszczą i wyglądają na lekko mokre.
Usuńmarzę o miętowej wersji tego lakieru :)
OdpowiedzUsuńMam i lubię :) w sezonie wiosenno-letnim
OdpowiedzUsuńMam tę kolekcję i uważam, że jest rewelacyjna !!! :)
OdpowiedzUsuńKolorów ogólnie? Czy z tej serii? Bo to dobre pytanie ;-) Z tej serii niestety nie mam żadnego lakieru, natomiast podobną serię wypuściło Wibo, o nazwie Wow Granite Sand czy jakoś tak, właśnie takie delikatne kolory z kropeczkami wysychające do piasku - a teraz na wiosnę mają wypuścić nowe letnie kolory z tej serii ;-)
OdpowiedzUsuń